Previous Next Play Pause

Rozważania

Adoracja

1,5%

Pielgrzymka

A A A

Drodzy Bracia i Siostry, wierni i duszpasterze parafii pw. Św. Krzysztofa w Szczecinku oraz wszyscy uczestnicy dzisiejszej liturgii.

Przyjmijcie, proszę, serdeczne pozdrowienia od całej wspólnoty Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie. Dziękujemy za to, że nas nieustannie wspieracie na wiele różnych sposobów. Dzisiejsza obecność kleryków w Waszej parafii jest znakiem naszej z Wami bliskości. Chociaż seminarium jest jedynie niewielką częścią naszego Kościoła diecezjalnego, to jednak zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważna jest to część, bez której realizowanie posłannictwa Chrystusa byłoby bardzo trudne.

Nasze seminarium, które od I sierpnia funkcjonuje w zmienionym składzie formatorów, wykonuje swoją misję, kontynuując dzieło zapoczątkowane przez poprzedników. Dziękując tym, którzy byli przed nami za oddaną i ofiarną posługę w WSD w Koszalinie, proszę Was o modlitwę w ich intencji oraz w intencji nowych zadań, przed którymi postawił ich Pan.

Wyższe Seminarium Duchowne w Koszalinie, w którym klerycy rozeznają swoje powołanie i przygotowują się do kapłaństwa, jest obecnie dobrze zorganizowanym, odpowiednio przygotowanym do podjęcia wyzwań współczesności, domem formacyjnym. Pragniemy jako wspólnota uczniów Chrystusa, świadomi ogromnych wyzwań, nieustannie inspirować się obrazem jakby pierwszego „seminarium”, które stopniowo tworzył Jezus w Galilei i Judei powołując uczniów i formując ich (Mt 4,18-22). Z lektury Ewangelii dowiadujemy się, co było celem tamtej formacji. Jezus powołał ich, aby Mu towarzyszyli dokądkolwiek idzie, aby wypędzali złe duchy, aby byli świadkami Jego czynów i cudów, aby słuchali Jego nauki i doświadczyli mocy Jego miłosiernej miłości (Mk 3,14-15). Wszystko to było po to, aby w końcu mógł ich posłać na cały świat, by głosili orędzie zbawienia zarówno narodom i wspólnotom, jak i pojedynczemu człowiekowi (Mt 28,19-20; Dz 1,8).

Takich naocznych świadków chciał mieć Jezus w swoim seminarium. My również pragniemy, aby ci, których dzisiaj powołuje Pan na naszych ziemiach, doświadczali w Szczecinku, w Koszalinie oraz w innych miejscach formacyjnej drogi, obecności żywego Boga. Tylko w ten sposób, jako „kapłani jutra”, będą mogli głosić to, co sami przeżyli, co usłyszeli, co ujrzeli własnymi oczami, na patrzyli i czego dotykały ich ręce (l J 1,1).

Wśród wielu zaproszonych do tego grona przez Jezusa, w czasie Jego ziemskiej misji, nie wszyscy odpowiedzieli pozytywnie. Byli również tacy, którym ułuda tego świata i pragnienie bogactwa stanęły na drodze i były przeszkodą nie do pokonania. Z pewnością, każdy z nas pamięta przykład bogatego młodzieńca, który odrzuciwszy zaproszenie Jezusa, odchodzi smutny (Mk 10,17-22). Przeciwieństwem takiej postawy jest radość uczniów Jezusa, którzy odpowiedzieli pozytywnie na Jego powołanie. W następnych fragmentach tego ewangelicznego opowiadania możemy dostrzec ich wielki entuzjazm, gdy wracają po zakończonej misji, której owocem jest zwycięstwo dobra nad złem (Łk 10,17-20).

Również my dzisiaj możemy zobaczyć smutek na twarzach i w sercach tych ludzi, którzy nie przyjęli Bożego powołania. Równocześnie widzimy radość współczesnych uczniów Chrystusa, którzy tak wypełniają swoją kapłańską posługę, pomimo wielu trudności i przeciwności, że najgłębsza radość i pokój wynikające z obecności Boga w sercu, są udziałem tak wielu ludzi żyjących na terenie naszej koszalińsko-kołobrzeskiej diecezji.

Każdy powołany przez Jezusa, który przekracza progi seminarium, zaproszony jest do wyjątkowej drogi. Jest nią wzrastanie w osobistej i wyłącznej relacji z Bogiem, która jest świadectwem miłości Boga ponad wszystkie inne rzeczy. W dzisiejszym świecie, który często wymusza na nas bardzo aktywny i zabiegany styl życia, potrzeba ludzi, którzy pomogą nam zatrzymać się na chwilę, by w miłującym spojrzeniu Jezusa odkryć naszą największą wartość (por. Ivlk 10,21). Potrzeba nam kapłanów, którzy pomogą nam nadać właściwy kierunek i dostrzec sens naszych zmagań i trudów codzienności. Potrzeba nam kapłanów, którzy pomogą nam zatrzymać się i spotkać Boga, w modlitwie, na adoracji, w celebracji Mszy św. i sakramencie pokuty i pojednania. Potrzeba nam kapłanów, którzy na nowo pomogą nam odkryć i doświadczyć ,z jaką miłością obdarzył nas Ojciec” (l J 3,1) w Jezusie Chrystusie.

Drodzy Bracia i Siostry!

Pragnę w imieniu całej wspólnoty WSD w Koszalinie i Szczecinku podziękować za Waszą życzliwość, duchową bliskość oraz modlitewne i materialne wsparcie. Również dzisiaj ponawiamy prośbę o pomoc w postaci ofiary na potrzeby seminarium, modlitwę oraz ofiarowanie trudów i cierpienia szczególnie w intencji nowych powołań.

Nasze seminarium zawierzone Jezusowi w Eucharystii, Matce Bożej i św. Józefowi jest nie tylko w dobrych rękach, lecz także ma potężnych Orędowników u Ojca w niebie. Jezus jednak poucza nas, że „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana Żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Łk 10,2). Dzisiaj, jak chyba nigdy wcześniej te słowa Jezusa brzmią tak bardzo dosadnie.

Dlatego już teraz bardzo dziękujemy, za każdą modlitwę i ofiarę, za każdy gest serca kochającego Boga i Kościół.

Serdecznie wszystkich Was pozdrawiamy, szczególnie bliskich nam przyjaciół z RPSK oraz wszystkich anonimowych, życzliwych nam wiernych. Wielkim wsparciem dla nas, w tych trudnych czasach, jest świadomość, że nie jesteśmy sami. Z nadzieją patrzymy w przyszłość, pamiętając, że nie jesteśmy tylko ludzką organizacją. Jesteśmy częścią Swiętego Kościoła, którego Panem i Głową jest nasz Zbawiciel Jezus Chrystus.

W imieniu całej wspólnoty seminaryjnej ks. Radosław Suchorab Rektor WSD w Koszalinie